Wiesz, co jest jedną z najwspanialszych rzeczy na tym Świecie?
To, że mamy drugą szansę.
Że mamy trzecią szansę.
Że mamy całe mnóstwo szans.
Że całe nasze Życie to splot szans.
Za każde raniące słowo, nieuprzejmy gest, brak empatii możemy przeprosić.
Życie nie odwraca się od nas, bo coś robimy źle.
Życie podsuwa nam kolejną SZANSĘ,
by móc powiedzieć coś inaczej,
by zachować się przyjacielsko,
by zrozumieć drugiego człowieka.
Może i jako ludzie jesteśmy zaborczy, może i wybaczanie przychodzi nam z trudnością, może i trudno porzucić nam poczucie krzywdy, ale z pewnością CODZIENNIE DOSTAJEMY NOWĄ SZANSĘ NA TRANSFORMACJĘ.
W każdej chwili mamy szansę zmienić nasze myśli, przekonania, a nawet wierzenia.
Czemu tak rzadko korzystamy z tego PRAWA NATURY?
Naszego naturalnego i niezbywalnego prawa do zmian.
Bo prawdopodobnie jesteśmy zbyt przywiązani do tego, co myślimy o sobie i świecie.
Bo prawdopodobnie jesteśmy zbyt przywiązani do posiadania swojego zdania.
Bo prawdopodobnie jesteśmy zbyt przywiązani do tego, że coś jest takie, jakie sądzimy, że jest.
Hmm… po co niby mielibyśmy zacząć myć zęby lewą ręką, skoro przez całe życie myjemy prawą?
Po co niby mielibyśmy zrobić przedziałek na boku, skoro od zawsze jest na środku?
Po co mielibyśmy zacząć pić gorzką zieloną herbatę, skoro odkąd tylko pamiętamy, pijemy czarną z cukrem i cytryną?
Twoje po co = Twoja szansa
Na to, by coś odpuścić.
Na to, by się na coś otworzyć.
Na to, by coś uzdrowić.
Z jakiej szansy podsuniętej dziś przez Życie Ty skorzystałaś?
Z jakiej skorzystasz jutro?