Kiedy Ty się zastanawiasz nad tym…
jaką długość ma mieć wpis,
o której godzinie ma być opublikowany,
jak wyszłaś na zdjęciu, które chcesz z nim udostępnić…
Ktoś inny publikuje wpis – pocisk energii płynącej z zakamarków jego duszy.
Jak myślisz, kto z Was sprzeda więcej?
Tak, tak, „Ty nie piszesz, żeby sprzedawać.”
Ale że serio?!
No to po co Ci te wszystkie wpisy?
Tak, robisz to dla przyjemności.
Tak, robisz to z potrzeby serca.
Tak, ROBISZ TO, BY SPRZEDAWAĆ.
Bo tak naprawdę najprzyjemniejszym skutkiem ubocznym pisania postów są wpływy na konto.
Bo biznes tworzysz po to, by przynosił dochody.
Pięknego popołudnia!