Wyznam Ci coś naprawdę szczerze.
Ale zacznę od krótkiego wstępu…
Słyszałam wiele razy, że w biznesie nie chodzi o to, żeby robić coś zupełnie nowego i nieznanego, ale o to, by robić coś, co inni już robią. Tylko robić to lepiej.
Nigdy mnie to nie przekonywało.
Ale nie miałam wiedzy ani doświadczenia, a już najbardziej to nie miałam pewności siebie, żeby się wymądrzać. I polemizować.
Jednak… gdyby to była prawda, to po co marka Apple wynyślałaby produkty, które wcześniej nie istniały? To im zawdzięczamy smartfony i tablety.
Koniec wstępu.
Mnie też nie interesuje robienie „czegoś”, co już istnieje, co już ktoś robi.
Nie interesuje mnie po prostu pisanie.
Nie interesuje mnie uczenie kogoś, co wstawić w nagłówek h1, a co w h3.
Mnie interesuje wymyślenie czegoś, co jest absolutnie innowacyjne i czego się nie spodziewasz.
Mnie interesuje wyprzedzenie epoki.
Mnie interesuje świadczenie takich usług i sprzedawanie takich produktów, które nie muszą się wyróżniać, bo one są po niepowtarzalne.
Właśnie tak. Mam taką ambicję i taką fantazję.
Mam w tej fantazji rozmach.
I nie jest mi nic a nic z tego powodu głupio.
A słyszałam nieraz:
„Lyda zejdź na ziemię”
„I tak tego nikt nie kupi”
„Wzięłabyś się do normalnej pracy”
„Jesteś oderwana od rzeczywistości”
No ale powiedz mi – co z tego, że ktoś tak mówi?
Czy to moja wina, że te osoby nie mają rozmachu w fantazjach?
Ale, przepraszam, oni myślą „realistycznie”.
Tylko kurcze, myślenie realistyczne to ciężkie kajdany.
A ja chcę zmianiać świat słowami jakkolwiek szalenie to brzmi.
Chcesz dołączyć do mojego szalonego świata? Chcesz zacząć pisać w przepływie z serca w sieci? Chcesz uzdrawiać świat słowem?
Chodź. Czekam właśnie na Ciebie.
To chodzi o pisanie, a tak naprawdę to chodzi o znacznie więcej.
To jest IDEA. To jest podnoszenie wibracji Ziemi.
To nie jest pitu pitu.
SŁOWA MAJĄ MOC.
P.S. Gwarantuję Ci, że te 30 dni zmieni wiele w Twoim życiu. A pisanie będzie tego pięknym uwieńczeniem. Pisz na messenger.