Kobiety, gdy marzą o tym, kim chcą być, co chcą robić, jak chcą żyć, często zapominają o jednym KLUCZOWYM punkcie programu. Hę? Jakim?
No bo fajnie tak jest opisać ten idelany świat, który wpada do Twojego zeszytu wprost z marzeń.
Wiem, to naprawdę mile uczucie, gdy trwasz sobie w tym błogostanie i przywołujesz swoje pragnienia do tu i teraz.
Jednak… czy wiesz, czego NIE CHCESZ?
Tak, to ten punkt, o którym zapominasz.
A MA ON WAGĘ ZŁOTA.
Usadawiasz się wygodnie na kanapie, w ręce trzymasz piękne pióro z Pilota, na kolanach opierasz notatnik hand made… i piszesz.
„Pragnę tego, proszę o to, chcę tamtego…”
No i super.
Ale czy wiesz, czego nie chcesz?
Co nie jest z Tobą spójne w tym właśnie momencie?
Żeby pięknie umeblować stary DOM, trzeba go najpierw porządnie wysprzątać.
Posegregować bibeloty na te, które są ok i te, które trącą myszką.
Wybrać, co pasuje do nowych mebli, a co nadaje się na śmietnik.
Tak samo jest z Twoją głową.
Nie możesz tworzyć nowych przekonań, nie porządkując starych.
Bo nie zbudujesz domu na ruinach.
No więc… Zacznij od gruntowych porządków – które przekonania, zachowania, reakcje trzeba wykasować z bazy danych?
Bo żeby wgrać nowe oprogramowanie, najpierw trzeba usunąć to stare.
Pomóc Ci zaktualizować Twój mindset?
Uściski, Lidia