Dlaczego boisz się kompromitacji?

KOMPROMITACJA
Yyyy… brzmi okropnie, prawda?
Ależ to słowo jest odpychające.
Wzbudza lęk, wstyd, wycofanie.
(choć to tylko i wyłącznie słowo)

Czy Ty boisz się KOMPROMITACJI?
Co czujesz na myśl o tym, że możesz się skompromitować?

No tak…
„no bo, co jeśli okażę się taka nieogarnięta życiowo”
„no bo, co jeśli się wygłupię”
„no bo, co jeśli wyjdę na idiotkę”
No tak, skompromitujesz się.

Ale, hmm… czym jest kompromitacja?

Może to tylko i wyłącznie lęk o to, że ktoś nie odbierze Cię taką, za jaką chcesz, by Cię odebrał.
Lęk przed wyśmianiem.

Tylko… dlaczego ktoś miałby się z Ciebie śmiać?
Dlaczego zakładasz, że gdy powiesz o sobie prawdę, to ona Cię skompromituje?

Czujesz to:
P R A W D A M N I E S K O M P R O M I T U J E

Boisz się tego, bo gdzieś w sobie czujesz, że nie jesteś wystarczająco dobra, bo nie jesteś taka, jaką inni oczekują, że jesteś, bo Ty nie dorastasz do tych oczekiwań.
Wolisz więc się zasłonić lękiem przed kompromitacją, by siedzieć wciąż w tym samym miejscu i nie musieć nic zmieniać.

Co zrobić? Stań przed lustrem i wypowiedz PRAWDĘ najpierw sama przed sobą, prosto w oczy, bez ogródek, bez ściemy, powiedz tak jak jest.
Czego pragniesz? I czy warto porzucać te pragnienia, bo nie spełniają czyichś oczekiwań?