Czym Supermoc jest tak naprawdę?

Twoja supermoc jest właśnie tym, czym myślisz, że nie jest.

Bo Ty myślisz, że…

Supermoc to dar.
Supermoc to talent.
Supermoc to pasja.

Tak to teraz interpretujesz.
Ale co, gdybyś spojrzała na to inaczej…

Twój talent, dar, pasja to NARZĘDZIE.

Narzędzie, które możesz wybrać.
Takie, które będzie Ci sprawiało największą przyjemność i frajdę.

(Ja wybrałam pisanie, bo z tym mi najlepiej.)

A Supermoc to TA PIOSNKA, KTÓRA WYPEŁNIA TWOJE SERCE.
To ta siła, która Cię napędza do używania narzędzia.

Twoja WEWNĘTRZNA MOC. SUPERMOC.

Ja tez myślałam, że moją Supermocą jest pisanie.
Bo to mi wychodzi najlepiej i samo płynie ze mnie.
Ale tak naprawdę pisanie tekstów to narzędzie do tego, by…

Realizować moją SUPERMOC.
By wypełniać swoją rolę na Ziemi.
By za jego pomocą przekazywać większą ideę.
By realizować swoją misję.

Zobacz… możesz znać narzędzie – możesz wiedzieć, że najbardziej kochasz śpiewać, malować, tworzyć biżuterię, prowadzić sesje, uzdrawiać… itd…

Ale dlaczego to robisz?
Co się pod tym kryje?
Jaką realizujesz wizję, jaki masz cel, co przekazujesz?

I tu się kryje SUPERMOC – w idei.
W powołaniu.

Piszę o tym, bo długo odwracałam kota ogonem.
Czyli przypisywałam misję pisaniu.
„Moja misją jest pisanie.”

Ale pisanie to narzędzie, przez które przepływa idea.

No i tak naprawdę narzędzie nie jest tak bardzo istotne…
To znaczy ważne, by dawało Ci radość, byś cieszyła się, że możesz to robić. 

Ale sensem SUPERMOCY jest to, co Ty masz w Sercu.

Co tam się kryje?
Jaka zmianę chcesz dać światu?

I tym sposobem moje hasło:
POMAGAM KOBIETOM DZIELIĆ SIĘ ICH SUPERMOCAMI nabrało nowego znaczenia.

Uściski. Lidia