Czy masz odwagę bawić się w życiu?

MAJ ogłaszam miesiącem PRZYJEMNOŚCI I ZABAWY
(w świecie offline)

Gdy byłam dzieckiem bałam się próbować różnych szalonych zabaw. Na przykład nigdy nie robiłam fikołków na trzepaku. Nie pozwalała mi na to ostrożność i lęk przed tym, że mi się nie uda.

Gdy byłam nastolatką nie lubiłam robić rzeczy „zakazanych”, które jednocześnie są wpisane w ten wiek. Czułam się z tym źle i bałam się konsekwencji.

Gdy byłam studentką, w czasie imprez stałam na straży moralności, a raczej dbałam o to, by nikomu nie stała się krzywda. Zatem nigdy nie bawiłam się na 100%.

Powiedzenie „baw się i szalej i nie myśl co dalej” było dla mnie obcą planetą.

A dziś? Dziś mam 30 lat. 
Dziś zjechałam na zjeżdżalni chyba z 15 razy. Biegałyśmy w kółko z Alicją i zjeżdżały na zmianę.
Dziś wspinałam się po linach i miałam z tego niesamowitą frajdę. 
Dziś uczyłam się robić fikołki.

I wiesz co? Latało mi koło nosa to, że w pobliżu byli inni dorośli.
Bo ja miałam ODWAGĘ być sobą i zatracić się w zabawie jak dziecko.