Czasem mam tak, że użyję związku frazeologicznego „ruszyć z kopyta”, po czym sprawdzam w google jego znaczenie… 🤭😹
Często robię błędy stylistyczne… Za bardzo piszę tak jakbym mówiła i nikt nie rozumie, o co mi w danym zdaniu chodzi… (może nawet w tym? hę?)
Bywa też, że używam jakichś dziwnych sformułowań, dziwnych słów, np. „gdy ten stres przeszedł”, jakby nie można było napisać „minął”…
ALE TO MNIE NIE POWSTRZYMUJE
przed tym, by robić to, co LUBIĘ NAJBARDZIEJ.
Błędy interpunkcyjne, pomyłki, ucięte myśli… soooo what? 🙂
Jeden z najlepszych copywriterów w tym kraju robi błędy ortograficzne w swoich newsletterach. Ja mimo to czytam te listy, bo są po prostu bardzo dobre i z Serca.
Chcę Ci powiedzieć, że nieważne, jak bardzo niedoskonała jesteś w tym, co kochasz robić, RÓB TO, reszta się sama ułoży 🙂
Bo…
Nie zabiegajmy o to, by być najlepsze – z nikim nie rywalizujemy.
Nie starajmy się być idealne, bo znaczyłoby to odczłowieczenie.
Nie czekajmy aż staniemy się „kimś tam kiedyś”, bo jesteśmy wystarczająco dobre będąc sobą tu i teraz.
Nie istnieje instytucja nadająca certyfikaty uprawniające do robienia tego, co się lubi, co sprawia przyjemność, co wywołuje uśmiech.
MOŻEMY WIĘC BEZWSTYDNIE TO ROBIĆ.
Bez zwracania uwagi na to, co ktoś o tym myśli.
Bez porównywania się do innych.
Bez wypominania sobie niedoskonałości.
Cóż… Żyjemy w czasach, w których dużo się od nas wymaga, ale NIE NA PRÓŻNO.
Bo dzięki temu możemy nauczyć się…
ŁAGODNOŚCI
CZUŁOŚCI
WYROZUMIAŁOŚCI
Wobec siebie samych
I właściwie to jeszcze czegoś…
POCZUCIA WOLNOŚCI
niezależnie od wszystkiego
A więc KREUJ I SIĘ TYM CIESZ.
Aloha Kobiety!