Jakby to było, gdybyś patrzyła na życie z perspektywy Królowej?
Jakie standardy i jakości byś wówczas przyjmowała za swoje?
Jak byś się czuła, co byś myślała osobie i życiu?
Większość małych dziewczynek chce być królowymi i księżniczkami.
Nie, wcale nie chcą być ratowane przez księcia na białym koniu.
Ale chcą mieć piękne suknie, wydawać rozkazy i być najważniejsze w królestwie.
To, czego ja się uczę od mojej Córki, to z pewnością wybieranie w życiu wysokich jakości.
Pościel musi być idealnie naciągnięta.
Ketchup musi mieć ładny wzorek.
A kakao musi mieć idealną temperaturę.
Irytowały mnie te wymagania do momentu aż zrozumiałam, że to mała nauczycielka.
Bo ja mogłam się położyć byle gdzie i zasnąć…
Bo mogłam wypić zimną kawę…
I mogłam zjeść bez ketchupu.
Czy jednak tak robi królowa? Nie.
Królowa wybiera to, co dorasta do standardów, które ona wyznacza.
Królowa ustala zasady w swoim życiu.
Królowa wpływa na lokalną społeczność, na swój kraj, na świat.
Królowa jest świadoma swojej wyjątkowości.
Królowa nie szuka wymówek, a podejmuje decyzje.
Królowa jest sobą.
A Ty, masz ochotę być jak Królowa?